Czyli jak zmienia się moja sylwetka pod wpływem sportu :
Udało mi się wyszczuplić głównie brzuch i uda. Masa ciała pozostaje bez zmian a mimo to wyglądam coraz lepiej. Co jest kolejnym potwierdzonym dowodem że waga kłamie i nie daje nam żadnej informacji o naszej sylwetce. Możemy ją zachować do kontrolnego ważenia ale nigdy nie pomoże wymiernie ocenić naszych postępów.
Wymiary te spadają w dosyć powolnym tempie ponieważ nie stosowałam żadnej konkretnej diety. Czekolada, żelki i inne przyjemności nie są dla mnie obce. Jednak do lata coraz bliżej i zdecydowałam się na wprowadzenie do codziennych treningów również zbilansowanej diety.
OBNIŻENIE ILOŚCI WĘGLI W DIECIE
Ostatnio czytałam o znaczeniu węglowodanów w diecie. Postaram się przekazać w skrócie o co chodzi z tymi węglowodanami.
Postanawiam że ograniczę trochę węglowodany na korzyść białka i zdrowych tłuszczów. Mój organizm przyzwyczajony jest do dużej ilości węglowodanów i pobiera z nich energie. A mi zależy żeby wytwarzał energię z łuszczów - dzięki czemu węglowodany zostaną wykorzystane w dalszym etapie treningu. Poprawa tego procesu przyśpieszy mój metabolizm. Dla dłuższych treningów lepiej jest pobierać energię z tłuszczów.
Żeby przestawić swój organizm (nie każdy dobrze toleruje węglowodany - moje węglowodany za bardzo gromadzą się na brzuchu) zacznę jeść mniej węglowodanów a więcej zdrowych tłuszczów. Węglowodany zastosuje natomiast po treningu 50% z 50% białka. Ponieważ kiedy twoje mięśnie płoną z wysiłku trzeba im dołożyć do pieca :-)
Należy również pamiętać, że nie wszystkie węglowodany są podobne. Wybierajmy węglowodany złożone które powoli uwalniają energię.
Tłuszcz jest ok !!! Tłuszcz nie jest naszym wrogiem. Nie cieszy się dobrą sławą ale procesy trawienia się bez niego nie obejdą. Jedzmy tłuszcze ale kontrolujemy kalorie. Dobrym źródłem są : mleko, ser, jaja, ryby, awokado, orzechy, ziarna czy oliwa z oliwek.
Musisz sam wiedzieć czy twoje węglowodany są spalane czy przechowywane pod postacią tłuszczu. Jeżeli złapiesz ręką więcej niż 2,5 cm tłuszczu to znaczy że możesz ich nie spalać.Wtedy ogranicz je i obserwuj swój organizm czy zmiana wpływa korzystnie na sylwetkę i energie na treningach.
Mam zamiar to sprawdzić od poniedziałku :-)
Mam nadzieje że was nie zanudziłam.
Patrząc na tabelkę z wymiarami i wagą, to ładne postępy robisz :) Zwłaszcza brzuch wrażenie robi :)
OdpowiedzUsuńA ile masz wzrostu? :) I są gdzieś na blogu Twoje zdjęcia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam