Od ponad roku jestem na diecie wegetariańskiej (jem ryby i owoce morza. Budzi to tyle samo kontrowersji co pozytywnych reakcji. Dziś chciałbym wam pokazać moje "lodówkowe standardy" :)
Główny widok na lodówkę
A w niej zawsze :
=> kapusta kiszona przez moją mamę
=> łosoś filet, pstrąg filet czasem makrela
=> sery żółte i mozzarella (kocham)
=> ser kozi
=> jogurty activia zbożowe na II śniadanie
na zmiane z serkami wiejskimi
=> włoszczyzna do bulionu
=> szpinak w liściach
=> warzywa, warzywa warzywa
Zawsze mam : papryki, brokuła, cytryny, ogórka , cukinie i szczypiorek
Na półce:
Na półce:
Bez ryb ani rusz. Mają wiele pożytecznych kwasów omega i białka które jest mi niezbędne w diecie. Lubię tłuste ryby morskie które mogę mogę jeść wszędzie bez obaw o ości. Łososia w plastrach zazwyczaj jem na śniadanie z ogórkiem razem z pełno ziarnistym pieczywem albo dodaje do sałatki z pestkami dyni i jajkami. To jedna z moich ulubionych sałatek po siłowni. Gotowe uwędzone ryby są ratunkiem na lunch do pracy kiedy nie zdążyłam nic przygotować no i filet z łososia zawsze przyjdzie na niego odpowiednia pora. Uwielbiam go z kaparami i białym winem.
Drzwi lodówki
W drzwiach zawsze stoi jakaś resztka zupy kremu. Robię je bardzo często. W zimie są moją ulubioną kolacją. Jest trzymany w specjalnym opakowaniu z przykrywką. Tym razem jest to krem z kalafiora. Do tego ostre papryczki tao tao które urozmaicają moje posiłki. Jedna dodana do zupy potrafi mocno namieszać. Musztarda , śmietana i majonez. Do tego mleko zawsze 0,5% (innego nie lubię) oraz miód. Zielone oliwki i masło osełka.
Do tego oczywiście dochodzi moja magiczna spiżarka. Ale to już w następnym poście. Tam przechowuję wszystkie warzywa strączkowe, kaszy, ziarna i orzechy .....
Hej nominowałam Cię do Liebster Award :) Po szczegóły zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://chce-zmian.blogspot.com/2014/05/liebster-award.html
Bardzo uporządkowana i przyjemna lodóweczka. U nas jest totalny miszmasz :P
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
Wegetarianie nie jedzą ryb ani owoców morza ��
OdpowiedzUsuń