Budowanie wydolności - czyli jak poprawić kondycje po rzuceniu palenia

Po rzuceniu palenia zdałam sobie sprawę, że moja wydolność oddechowa jest równa = 0 

Kondycja również nie pozwala na podbój świata.Samą jogą niestety nie sprawie że moje płuca będą pracować jak nowe. 

 Dlatego stworzyłam sobie plan naprawczy mojego zdrowia, którego od 24.01 sumiennie przestrzegam  

cz.1. Bieżnia

Zaczynam budować na niej swoją wydolność. Moim głównym celem jest w przyszłości codziennie biegać. Z pozoru proste jednak bez wcześniejszego przygotowania może stać się  bolesnym i trudnym doświadczeniem. Staram się ćwiczyć powyżej 30 min żeby trening był efektywny . Zazwyczaj ćwiczę 45 min (gdzie 5 min to rozgrzewka i 5 min to bardzo ślimaczy marsz) trzy razy w tygodniu. Dodatkowo po marszu stosuje delikatne rozciąganie mięśni, żeby uniknąć kontuzji. 

Moja droga budowania kondycji 

1 tydzień - 3 razy / tyg  - 15 min 6,0 km/h nachylenie 0,5% 

-zawsze używajcie nachylenia 0,5% w innym razie obciążycie stawy 

2 tydzień - 3 razy / tyg - 15 min 6,0 km/h  nachylenie 0,5-2% 

3 tydzień - 3 razy / tyg - 20 min 6,3 km/h  nachylenie 0,5-2% 

4 tydzień - 3 razy / tyg - 20 min 6,3 km/h  nachylenie 0,5-4% 

5 tydzień - 3 razy / tyg - 25 min 6,3 km/h  nachylenie 0,5-4%  [program: hill]

6 tydzień - 3 razy / tyg - 30 min 6,3 km/h  nachylenie 0,5-4% [program: hill]

7 tydzień - 3-4 razy / tyg - 45 min 6,3-6,5 km/h nachylenie 0,5-4% [program hill ]

średnie tempo : 140 

Muszę przyznać że posuwam się ślimaczym tempem. Jednak chce przygotować swoje nogi jak najlepiej do letniego biegania w terenie. Zalet bieżni jest dużo jednak dla mnie jest to trochę nużące . Dodatkowo bieganie w terenie jest bardziej efektywne . Na swojej drodze znajdujemy przeszkody w postaci oporu wiatru i nierównomiernej nawierzchni. Tego raczej nie doświadczycie na bieżni. 

Bieganie nigdy nie było mi bliskie dlatego muszę się go nauczyć od początku. 
Jedno jest pewne na papieros nie mam ochoty !!! 

Trzymajcie kciuki