poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Bieganie 45 i bataty

Zawsze znajdzie się takie bieganie po drodze kiedy wszystko będzie bolało. Nogi z ołowiu, stopy bolą , skurcz szyi. Tak właśnie miałam wczoraj dlatego zdecydowałam się wykonać przebieżki. Po 1 km który co prawda wyniósł 7 coś ale był wyższy niż ostatnio wybrałam się na przebieżki. Przyznaje do wczorajszego biegania również miałam trochę pesymistyczne podejście.
Bieganie 45 przebieżki
Jak widać udało mi się osiągnąć wyznaczone tempo każdej przebieżki. w trzeciej nawet wyszłam za.
Po wykonanych przebieżkach udało mi się wykonać trening jogi , który trwał 35 min. Byłam bardzo dumna że mi się to udało.Po przebieżkach przyszła pora na zdrowy posiłek. Czy jedliście już w tym roku bataty ? Ja zrobiłam z nich purre do którego dodałam jogurt naturalny i czosnek. Do tego grillowałam fasolkę szparagową z dodatkiem masła i tymianku. No i w postaci kotleta jajko sadzone.
Fasolkę przygotowuje ww foli z masłem i tymiankiem
Można ją wcześniej podgotować na parze

Bataty gotujemy jak normalne ziemniaki ale w skórkach


I gotowe. Bataty wyglądają jak tarta marchewka 

3 komentarze :

  1. też mam takie dni, że biega mi się wybitnie źle. zazwyczaj trzeba to rozbiegać. po 3-5 km już jest o niebo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię robić przebieżki. Nie jest monotonnie, a jednocześnie nie odczuwam takiego strasznego zmęczenia. Widzę, że fasolka ostatnio u ciebie króluje:) Ja jestem na etapie szpinaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W życiu jeszcze nie jadłam batatów i od dawna chciałam je spróbować. Ostatnio znalazłam je w Carrefour będąc we Wrocławiu, ale pomyślałam, że nie będę ich wieźć na drugi koniec Polski :D

    OdpowiedzUsuń