Najpierw rowerek do pracy :) |
No więc może tak jak ja :) Wczoraj nastąpił kolejny przełom. Zastanawiam się czy po dwóch miesiącach nudnych marszobiegów nagle będę uzyskiwać coraz lepsze wyniki ? Ale może zacznijmy od początku. Przeczytałam na pewnym blogu o Samsung Run biegu na 5 km w Warszawie. Warszawa leży odemnie daleko ale koszulka i medal skradły moje serce :) Nie było już siły żeby mnie przekonać bardzo się nastawiałam. Postanowiłam sprawdzić czy FIT MORE przebiegnie 5km ? Tego samego dnia pojechałam do pracy rowerem (a w jedną stronę mam 13km) żeby trochę rozruszać nogi. Po powrocie zjadłam obiad składający się z lekkiej sałatki kefira i kromki z łososiem i udałam się na godziną drzemkę regeneracyjną. Następnie udałam się na swoją osiedlową bieżnię. W skrócie można by opisać to tak:
Energetyczny posiłek |
1 km - o boże nie dam rady ale bolą mnie nogi
2 km - boże czemu ja się tak męczę nie dam rady
3 km - dobra może dasz rade w końcu już prawie koniec 3
4 km - coraz szybciej mi się biegnie na pewno dam radę
5 km - teraz to już nawet czołgając się przebiegnę ten km
Więc dzięki zablokowaniu wszystkich złych myśli i dosłownym krzyczeniu na swoją osobę za wrodzone lenistwo udało się. Zaczynam nawet dostrzegać, że na początkowych odcinkach bardzo ciężko jest mi złapać tempo. Jednak kiedy nogi popracują i trochę pobiegam jest dużo lepiej. Wydaje mi się że powinnam bardziej skupiać uwagę na dobrej rozgrzewce
5km w 45 min :) |
Podsumowanie : Bieganie no. 20 - 5km w 45 min po tartanie i to z narastającą prędkością
Organizatorzy biegu ustalili limit czasowy na ten bieg w wysokości 1 godziny. Co prawda czas mam poniżej ale tam będę biec po asfalcie i słońcu ponieważ bieg zaczyna się o 12.00 . Wydaje mi się po miękkim tarnie mogę nie wieć szans z betonem . Co wy o tym myślicie moi fit blogerzy ?
Czy mam szansę ukończyć ten bieg ???
No tak jak medal kwiecisty to trzeba jechać, aż do Warszawy ;p Przy okazji pozwiedzasz. Przebiegniesz poniżej godziny. Zrób sobie jeszcze raz test, tylko tym razem bieg po chodnikach. Tylko nie chce mi się wierzyć żebyś nie dała rady. Musiałabyś przebiec każdy kilometr wolniej niż 12 minut, a to jest tempo szybszego spaceru. Luzik :)
OdpowiedzUsuńspróbuje po chodnikach :)
UsuńNie polecam, stawy sobie wyeksploatujesz zbytnio. Poszukaj jakiegoś parku
OdpowiedzUsuńMedal mi się bardzo podoba. Szkoda że nie mogę tam jechać, bo chętnie bym się sprawdziła, u mnie w okolicy nie ma teraz żadnych biegów. Wydaje mi się że spokojnie dasz radę i ciekawe jak na chodnikach Ci pójdzie. Pewnie że po parku najlepiej, tylko czasem go nie ma wokół bloków :)
OdpowiedzUsuńosobiście nie widzę aż takiej różnicy pomiędzy bieganiem po asfalcie a po tartanie. tak naprawdę 5 km w godzinę to można i przejść, więc nie masz się czym stresować. na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńmi ortopeda powiedzial, ze jak biegac to po trawie ;))) najlepsze dla stawow kolanowych :D
OdpowiedzUsuńtartan tez jest dobry na stawy... przeciez jest sprezysty... najgorsze sa bruki i ulice ale mniejsza z tym. 5km w godzine?!? wyrobisz sie z zapasem kochana. jeszcze troche element rywalizacji na to wplynie i atmosfera zrobi swoje i bedzie dobrze :) 3mam kciuki
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj tez o biegu na 5km ale z przeszkodami... moze masz ochote dolaczyc do mnie? wiesz... bloto, sznury...ogien - zabawa !! :) wpadnij
Pamiętaj o dobrej rozgrzewce przed skipy, parę przebieżek i rozciąganie !! wtedy szybciej nogi przyzwyczają się do biegu i złapią swoje tempo ! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia obstawiam że dasz rade w mniej niż 35 minut :D
A ja Ci powiem, co się u mnie sprawdza przy takich "wyzwaniach"... pozytywne nastawienie na osiągnięcie celu! Ogromny szacunek za podjęcie się wyzwania, teraz "tylko" je zrealizować i... bądź z siebie dumna, po prostu. Trzymam mocno kciuki, i również jestem święcie przekonana, że dasz radę!
OdpowiedzUsuńTeraz można wyciągnąć wnioski i zrobić jeszcze lepszy bieg! :)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko mogła biegać... :-( Zazdroszczę i podziwiam, w reszcie spraw sie nie wypowiadam bo wiedzy mi brak :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuń5 km - mój ulubiony dystans biegowy! Biegamy!
OdpowiedzUsuń