Werdykt jest jasny - zapalenie tchawicy. Eh czy może być coś przyjemniejszego ? Jak można zachorować w środku lata ? Anytybiotyk powoli działa i czuje się lepiej ale o biegu Samsung mogę zapomnieć. Mam nadzieje że to nie jest znak z nieba pod tytułem " daj sobie wreszcie spokój z tym bieganiem"
Dawno nie miałam tak długiej przerwy od sportu. Czuje się dziwnie jakby czegoś mi brakowało. Mam tylko nadzieje że nie wybije się z rytmu i będę kontynuować moją aktywność. Póki co obawiam się o pokonanie majowego wyniku który prezentowałam tutaj.
Patrząc na statystki trochę się podłamałam :)
Maj Czerwiec
10 983 kcal 7151 kcal (-3832)
233,6 km 147 km (-86,6)
Oczywiście to tylko statystki ale ja jestem bardzo przywiązana do liczb i wykresów. Uwielbiam oglądać trendy rosnące a nie malejące. Dlatego więc muszę dodać gazu żeby choroba mnie nie pokonała. Zwłaszcza że włożyłam dużo pracy na początku miesiąca i również podczas mojego wyzwania, które stoi w punkcie . Dziś i jutro jeszcze leżenie po pracy w łóżku ale od czwartku :)
Plan naprawczy !
Czwartek - przebiegnę powoli 5 km i spalę tym samym 321 kcal
Piątek - spinning czyli ok. 15 km i 477 kcal
Sobota - wejście na Śnieżkę czyli 14,45 km i 1810 kcal
Niedziela - wyjazd rowerami 31 km i 738 kcal
Poniedziałek - przebiegnę 6 km i spalę ok 400 kcal
rekreacyjnie rowerek 10 km 263 kcal
Razem :
4009 kcal
81,45 km
i cel osiągnięty :)
Ale rezultat to już życie zweryfikuje :)
Ubierajcie się ciepło wieczorami !!!!
Oj bidulo. Znam Twój ból (chodź wtedy jeszcze byłam nie biegająca) kiedyś co lato miałam anginę. Na dworze ponad 30 stopni a ja chora.
OdpowiedzUsuńPlan naprawczy wygląda obiecująco, tylko czy po antybiotyku dasz rade wrócić na wysokie obroty. Zamiast na plan, patrz, żeby się nie przeforsować, a plan zrealizujesz w przyszłym miesiącu już na pewno :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ! Plan jest świetny, ale Twój organizm będzie osłabiony. Spinning i Śnieżka, zlituj się Justynko i daj sobie czas :) W Czerwcu masz bardzo dobre wyniki, a jeszcze cały czas trwa, zacznij z mniejszą intensywnością :)
OdpowiedzUsuńmoże i racja :)
Usuńale statysyki kuszą a mięsnie wołają o ruch :D
Zamiast tego powinnaś porządnie odpocząć i się zregenerować. W końcu to dla swojego organizmu chcesz to wszystko zrobić... Ale co ja Ci będę mówić, skoro popełniam te same błędy :)
OdpowiedzUsuń:-) hehe jestem bardzo niecierpliwa
Usuńtrzymam kciuki!! <3
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńA już myślałam, że te kilometry to wszystko przebiegane :D
OdpowiedzUsuń