poniedziałek, 9 czerwca 2014

Co ubieram do biegania ?

STRÓJ DO BIEGANIA
Jakiś czas temu pokazywałam wam jak ubieram się do biegania. Pora roku się zmieniła więc musiałam również zmienić nieco garderobę. Niesamowicie mocne słońce daje mi się we znaki więc trzeba było zaopatrzyć się w rzeczy bardziej przewiewne i przystosowane do biegania.
A więc co FIT MORE wybrał w tym sezonie ?

 1. Czapka .

Oglądałam ich bardzo dużo . Wiele marek posiada w swojej ofercie ciekawe wzory i fasony. Jednak im lepsza marka tym lepsze pieniądze. Ja od swojej czapki do biegania nie wymagam zbyt wiele. Po pierwsze musi być biała bo taka najlepiej odbija światło. Po drugie bez żadnych usztywniaczy. Najlepiej żeby dało się ją zgnieść w ręku. Dzięki temu jest lekka i prawie nie wyczuwalna przy bieganiu . Powinna mieć również wstawki z siateczki dla wentylacji. Wybrałam dosyć tanią czapkę ze sklepu Decathlon. Póki co jestem bardzo zadowolona.

2. Okulary
Do biegania ale i na rower. Chciałam model, który będzie uniwersalny , ładny, lekki i w dobrej cenie. Nie było łatwo ale w końcu odnalazłam cudownie małe okularki (dedykowane dla drobnych twarzy kobiecych) z wymiennymi soczewkami kiedy nie świeci słońce.
Okulary są bardzo lekkie i posiadają ciekawe zdobienia z boku. Są w białym kolorze, nie zostawiają uporczywych odcisków na nosie oraz nie spadają podczas bardzo dynamicznej jeździe na rowerze. Odcień soczewek jest dla mnie idealne. Kupiłam je za 59 zł w Decathlonie.

 3. Koszulki !
Chciałam kupić sobie oddychające koszulki które oprócz biegania będą mi służyć na wycieczki w góry. Jakie były moje oczekiwania ?
Oczywiście jak zawsze : energetyczny kolor, ładny krój , atrakcyjna cena i funkcjonalność. Znalazłam moich faworytów za 19,90 zł za sztukę. To niestety przypadek ale również w Decathlonie. Koszulki są na prawdę w porządku. Co prawda nie są pochodzenia żadnej ważnej marki ale moim zdaniem spełniają swoją funkcję. Biegam od jakiegoś czasu tylko w nich. Jedną z nich miałam również w górach na Śnieżce. Bardzo ładnie prezentują się na ciele dzięki wszywką z boku. Ten optyczny tik na koszulkach powoduje że kobiety wyglądają w nich szczupło. Oprócz kolorów które wybrałam były dostępne jeszcze czarne i żółte. Jednak turkus i róż skradły moje serce :)
4. Skarpetki i buty :)
Tym razem nie Decathlon. Jak pisałam wam już wcześniej póki co swoje
początki biegacza zaczynam w butach Nike Free Run 2.  . Buty są wygodne i dobrze mi się w nich truchta. Używam ich też na rower z braku innego obuwia :) Skarpetki to zazwyczaj kolorowe sportowe skarpetki firmy Nike. Kupuje je w outletach gdzie za 3 pary takich skarpetek płacę ok. 12 zł.


5. Coś na górę :)

Szukałam długo kurki o lekkiej wadze . Takiej, której po założeniu w ogóle się nie czuje . Dodatkowo musiała mieć jakiś ciekawy fason, wzór i kolor. Obowiązkowy był kaptur i nie przemakalny materiał. Czyli całkiem proste zadanie. Tyle, że kurtki o takich parametrach niestety kosztują ok. 300 zł. Postanowiłam więc poszukać jeszcze bardziej. Znalazłam bardzo fajną lekką kurtkę z kapturem. Ostatnio biegałam w niej w deszczu i nie zmokłam ani trochę. Wewnątrz ma nawet schowek na telefon. Ma ciekawy wzorek i kolor. Pozycja za 70 zł na chłodniejsze wieczory. Jeżeli chodzi o spodnie to uwielbiam dresy Reeboka. Model za prezentowany na zdjęciu jest bardzo korzystny dla figury ale i bardzo wygodny. Dresy te sprawdzają mi się w każdej sytuacji :) Klasyczne czarne - moje ulubione .
Dodatkowo na telefon z endomondo na rękę futerał w kolorze butów :) Taka mała wariacja :) No i FIT MORE pędzi biegać
Już  wkrótce za prezentuje wam co ubieram na jogę, trening siłowy oraz inne zajęcia sportowe :)

6 komentarzy :

  1. O rany, ile muszę rzeczy dokupić, mam tylko stare buty i jakieś spodenki :) Czas chyba listę zrobić i co jakiś czas coś sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie najbradziej zaciekawily okulary bo poki co biegam w raybanach ehehe ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. To jesteś w pełni gotowa na sezon letni, ekstra! Ja z kolei biegam wieczorami, ale do jazdy na rowerze taki okular jak znalazł! Kalenji to świetna alternatywa dla droższych marek, a wcale nie gorsza, bo zajmują się produkcją odzieży, butów typowo sportowych. Sama jestem ubrana w Decathlonie i bardzo zadowolona ;-) Nie jestem z tych co muszą świecić logiem Nike na topie z odległości kilometra ;-) Bluzeczek nie widziałam, a szukałam czegoś w podobie. Na pewno się wkrótce tam wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty są świetne. Planuję sobie właśnie takie sprawić ;)

    OdpowiedzUsuń