niedziela, 28 września 2014

Zbieganie z górki

W sobotę postanowiłam wybrać się na pobliską górę żeby trochę rozruszać nogi i przy okazji wybiegać psa. Wracając z powrotem postanowiłam z tej górki zbiec. Dystans to akurat 3 kilometry tyle ile miał trwać mój trening w Sobotę. Upiekłam więc dwie pieczenie za jednym ogniem. Dodatkowo zbieganie jest naprawdę wspaniałe. Czułam się podczas tego biegu świetnie. Naprawdę przyjemnie się biegało. Dodatkowo popracowały zupełnie inne mięśnie niż zwykle. Mam zakwasy na całych nogach. Istotne również było że droga z góy jest badzo prosta i dobrze ubita. Naszczęście nie musiałam omijać wielu kamieni po drodze.

1 komentarz :

  1. Zbieganie z górki wzmacnia inne mięśnie i można się nieźle zdziwić :)

    Całuski
    Karola TuSiePisze

    OdpowiedzUsuń