poniedziałek, 29 września 2014

Bieganie z psem

Bieganie z psem to świetny pomysł. Skoro i tak musimy wyjść z nim na spacer to wspaniale byłoby połączyć te dwie rzeczy. Niestety nie z każdym psem można biegać a na pewno na tą chwilę nie z moim. Szarpanie się z nim przy każdej próbie niuchania wszystkiego na około spowodowało frustracje i marnowanie niezbędnej mi energii. Kiedy się rozpędzałam on się zatrzymywał i tak w kółko. Niestety terenów gdzie mogłabym go puścić również brakuje. Zastanawiałam się nad specjalną smyczą do biegania z psem. Może to będzie wyjście z tej sytuacji. Zdaje sobie sprawę że pies musi się nauczyć biegać razem ze mną  ale jest to naprawdę ciężki kawałek chleba.  A wy próbowaliście takiej smyczy ?
 
 
Podsumowując moje interwały nie zostały osiągnięte . Biegało się ciężko i trudno.
 
Po całym męczącym bieganiu poszłam na jogę. I tam trenowało się super bo bez psa hehe.
Jeżeli znacie jakieś magiczne sposoby na nauczenie psa biegania z człowiekiem dajcie znać :)

6 komentarzy :

  1. Bieganie z psem musi być fajne, szkoda że go nie mam. Pies też chyba musi mieć troszkę czasu tak jak my aby się dostosować, ale jak to zrobić hmmm.... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam psa :P
    a jakiej rasy jest Twój?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój świętej pamięci pies był tak nauczony, że bez smyczy zawsze chodził krok za nogą, jeśli dałos ie komendę ,,do nogi'' :)

    Całuski
    Karola z TuSiePisze

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, ja ze swoim psem mam tak samo... A tak bardzo chciałabym z nim pobiegać. Próbowałam kilka razy, ale bez rewelacji. Co chwilę muszę go za sobą ciągnąć, bo coś w krzakach poczuł, a to znowu się zatrzymuje żeby się załatwić... Może będę jeszcze próbować. Teraz jesienią jest chłodniej, to i dla niego lepiej, bo on z długosierściowych i latem trochę się gotuje ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak biegam z sunią zakładam jej krótką smycz, łatwiej nią manewrować (30kg ;-P) i nie kombinuje (czytaj udaje), że sika, czy musi coś obwąchać. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj, nie próbowałaś pieska spuścić ze smyczy? oboje będziecie się mniej męczyć, a pies nawet jeśli co jakiś czas będzie się zatrzymywał, żeby coś obwąchać, raczej zaraz powinien wyrównać z Tobą tempo. oczywiście, zależy to również od wieku psa ;)

    OdpowiedzUsuń