poniedziałek, 22 września 2014

Wracam po delegacji

Musiałam zrobić przerwę w moim wyzwaniu ponieważ od zeszłego poniedziałku przebywałam na delegacji w stanach zjednoczonych. Możecie sobie wyobrazić że w kraju wszystkiego super size i super big ciężko jest utrzymać bycie FIT. Do tego trochę stresu i długie loty i gotowe :)
 
Jednak od wczoraj znowu jesteśmy w formie. Nie udało mi się co prawda pobiegać ale zrobiłam energiczny 3 kilometrowy marsz i byłam na zajęciach jogi. Dziś w planie bieganie oraz pierwszy raz uczestnictwo w zajęciach Slimnastc, które zachęciły mnie swoją ciekawą nazwą. Muszę teraz w ostatnim tygodniu września dać trochę więcej z siebie ponieważ koniec miesiąca już blisko i pora podsumować wrzesień.

Cały czas jeszcze obmyślam złotą strategię na delegacje. Mam największy problem właśnie podczas nich żeby utrzymać zdrowy styl życia.
 
Podjęłam również nowe wyzwanie jeżeli chodzi o bieganie. Otóż moi drodzy robię wielki krok w tył i wracam do marszobiegów. Czasami trzeba się trochę cofnąć żeby móc porządnie pójść do przodu.
Endomondo ułożyło mi plan treningowy w 100% dostosowany do moich potrzeb. Zamierzam wykonywać go od poniedziałku do piątku. W sobotę albo w niedziele pozwolę sobie na bardzo wolny spokojny długi bieg.
Plan treningowy opiera się na na przemiennym maszerowaniu(12 min/km przez 1 min) oraz biegu (7,37 min/km przez 2 min) przez dany dystans. Powoli zwiększają się odcinki biegowe a zmniejszają marszowe. Głównym celem jakie sobie stawiam po zakończeniu tego treningu 31.12 to przebiec dystans 3 km w tempie 7,37 . Poza tym marszobiegi ułatwią mi wyjście z domu w taką pogodę.
Trzymajcie kciuki ! A jakie są wasze plany na jesień ? Ja przede wszystkim szukam teraz przeciw deszczowej kurtki na jesienne biegi.
 

6 komentarzy :

  1. i rzeczywiście wszystko takie tłuste i ogromne w stanach?

    ja na jesień planuję dwa półmaratony i kilka innych biegów, więc jeżeli chodzi o trening to zdecydowanie nie przemęczać się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wygląda ten plan treningowy, ciekawe jaki będzie wynik końcowy. Czekam na efekty, będę podpatrywać. Już się przekonałam że marszobiegi nie są złe i też stosuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten plan biegowy wygląda bardzo fajnie :) A w stanach obok super size, jest jednak mnóstwo siłowni i sklepów ze zdrową żywnością, czego u nas nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, nie marszobiegi nie są absolutnie żadnym krokiem w tył i tak nie możesz o tym mysleć. Pamiętaj na świecie jest zapewne mnóstwo osób, które pokonują MARATON według metody marszobiegu Gallowey'a. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super;) Gdzie dokładnie Ciebie wywiało?

    OdpowiedzUsuń
  6. ahhh zazdroszcze stanow... ja planuje wybrac sie na wakacje w przyszlym roku... mam tylko nadzieje ze uda sie ogarnac wize :))

    OdpowiedzUsuń