poniedziałek, 15 grudnia 2014

FIT książki ??

Moi drodzy dobra wiadomość mamy dziś połowę grudnia a ja na liczniku mam 5 :19 i nie zamierzam zwalniać.  Dziś już po biegu :)  Jestem raczej zadowolona z efektu. Postanowiłam jednak nie wstawiać tu mojego każdego biegu bo pewnie nie znajdujecie tego za interesujące.

Przechodząc do tematu postu : Co warto czytać ? Odpowiedź jest tylko jedna , warto czytać wszystko co: nastraja nas pozytywnie, motywuje do działania i jeszcze dodatkowo relaksuje. Poniżej pozycje które mam na swojej półce
 
Jeżeli chodzi o pozycje które najbardziej mnie poruszyły to zdecydowanie numer 1 : SCOTT JUREK
Jeżeli chodzi o idealne omówienie tematu lecz trochę nudnawe : Waga startowa
Motywacja to oczywiście Beata Sadowska ! To dzięki niej zaczęłam biegać naprawdę !!!!
Inspirujące wszystkie serie z cyklu Galaktyki (MO Fraha, Urodzeni Biegacze, Bez ograniczeń)
Najbardziej przydatna : Półmaraton metodą Gallowaya .
 
Czy z książek da się nauczyć biegać ? Raczej nie ale mogą dostarczyć dużo motywacji !!!
 
Jeżeli chodzi o żywienie. Tego na rynku jest sporo. Ja osobiście bardzo polubiłam dwie pozycje : Żyj zdrowo z Anną Lewandowską oraz Rzucam cukier. Książki to małe graficzne arcydzieła. Pięknie wydane i ciekawie napisane.  Potężna wiedza  o żywieniu. W pierwszej pozycji dowiemy się wszystkiego o diecie nie łączenia , w drugiej o diecie bez cukru. Która jest lepsza jeszcze nie wiem bo będę je testować od 1 stycznia :) oczywiście . Jak dotąd jednak moje doświadczenie z dietą nie łączenia jest bardzo pozytywne i dalej trwa.   Jeżeli miałabym wymienić która jest lepsza to jednak skłoniłabym się w stronę książki Ani. Przepisy w książce rzucam cukier są dla mnie za bardzo wymyślne i drogie do przygotowania.
 
A wy jakie FIT książki lubicie ?

Tyle pozycji które warto przeczytać ?

A tutaj przykład mojego śniadanka. Zgodnie z dietą nie łączenia. Ostatnio je uwielbiam !!!
Grzanka, sałata, awokado, pomidorki koktajlowe i sól

5 komentarzy :

  1. Sporo z tych co pokazałaś i ja mam w swojej biblioteczce. Zdecydowanie Jurek wymiata, książkę przeczytałam jednym tchem (w sumie podobnie jak Sadowską) i zdecydowanie do niej nie raz jeszcze wrócę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale narobiłaś mi ochoty na takie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie łączę i jestem pod wrażeniem :).

    OdpowiedzUsuń
  4. 5:19 to już ładny czas :) Niedługo mnie dogonisz :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 5:19 to czas moich aktywnośći w grudniu :) nie biegu
      ale pomarzyć można :P

      Usuń