czwartek, 15 stycznia 2015

Zdrowe jedzenie tylko dla bogaczy ?

Przy obecnie panującej modzie na jedzenie eko , przepisy Anny Lewandowskiej itd postanowiłam sama wyposażyć się w zdrowe składniki.

Już wcześniej pisałam wam o jagodach goi i nasionach chia które odstraszają ceną i przyciągają obietnicą wiecznej młodości. Czy to marketingowy chwyt czy samo zdrowie nie wiem. Ciężko mi cokolwiek zauważyć albo nie potrafię odpowiednio prze testować na sobie.

Ale wracając do zdrowych składników. Po pobycie w internetowym BIO markecie oto TOP 5 :

1. Mleko
Mleko krowie   kosztuje 2,5 zł

Teraz zalecane jest mleko pochodzenia roślinnego :
Mleko migdałowe 15 zł  / 1 l
Mleko ryżowe 9 zł  / 1 l
Mleko sojowe 10 zł / 1 l
Oczywiści można zrobić mleko migdałowe samemu. Biorąc pod uwagę że 1 kg migdałów to 50 zł to również nie jest tania inwestycja.
Moja opinia : nie używam mleka na tyle dużo żeby odstraszyła mnie cena. Mogę zapłacić 15 zł i starczy mi na cały tydzień :)

2.  Olej

Olej roślinny od 5 do 8 zł
Oliwa z oliwek 12-20 zł
Masło kostka 5-10 zł

Olej kokosowy 25-30 zł /250g !
Masło klarowane 25 zł

Olej kokosowy świetni sprawdza się podczas smażenia w wysokich temperaturach. Jest szczególnie polecany dla osób z oponką brzuszną. Dodatkowym plusem jest że możemy go również użyć jako balsamu do ciała i na włosy. Cena jest wysoka za małą pojemność. Ale jeżeli odliczymy koszt drogiej oliwy i balsamu to może wyjdziemy na swoje. Przy okazji może zmobilizować nas to do zdrowszego jedzenia bez smażenia :)  Czyli może być o ile dużo nie smażycie


3. Mąka !
Ach ten gluten i opowieści o nim. Diety bez pszenicy pobijają świat. Nie jestem na gluten uczulona a mąki w ogóle nie używam i tyle.
Aczkolwiek chciałbym nauczyć się piec swój chleb do tego niezbędna będzie mi :
Mąka pszenna 2,89 / 1000 g  czy

Mąka kasztanowa 15 zł / 250 g

Kiedy przeliczyłam ile wyjdzie mnie upieczenie pysznego chleba bez glutenu wyszło 25 zł na bochenek.  Cóż biedacy zostają z  glutenem :)

4. Masło orzechowe

Masło orzechowe arachidowe - 10 zł
Masło migdałowe/z nerkowców - 30 zł

Tutaj akurat przyznaje racje. Masło arachidowe może powodować pleśń w organizmie.
Nie jem tego zbyt dużo więc można sobie takie kupić. Mam nadzieje że smak jest równie dobry.

5. Miód
Zapomnijcie o miodzie (10zł) a przestawcie się na syrop z agawy za 30 zł głosi dietetyczka
Polecany zamiast miodu, cukru, słodzika . Idealny do sklejania w potrawach.
Niestety miodu jem dużo i nigdy się nie zamienię na jakiś syrop :)

 
 Jedzenie pochodzenia roślinnego BIO ect jest średnio 4 -5 razy droższe niż normalne dostępne w markecie. W sklepie internetowym rachunek wyszedłok. 100 zł. A prawie nic nie kupiłam.  Często pakowane jest też  w bardzo małe opakowania.  Czy tym samym mamy pewność że płacimy za jakość ? Czy moda na BIO ekologiczne jedzeni to tylko kolejny trend ?

Postanowiłam zrobić eksperyment i wprowadzić do swojej diety kilka produktów BIO. Potrawy i relacje z samopoczucia będziecie mogli przeczytać na blogu. Najbardziej ciekawi mnie jak mój organizm zareaguje na białko pochodzenia roślinnego. 
 
Macie jakieś ulubione BIO perełki ?
Czy nie ulegacie modzie
 

13 komentarzy :

  1. Podobnie jestem ciekaw jak to wszystko działa i czy to całe EKO jest faktycznie dobrym rozwiązaniem , czy może jest to tylko moda, która nabija kieszenie producentom. Pewnie warto wszystkiego spróbować i jeść to co nam smakuje. Najlepsze opisy mają własnie te jagody goji - niemal jak owoc wiecznego życia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czytałam ze wcale nie ma dowodów na skuteczność goi cieżko nad tym nadążyć

      Usuń
  2. Podejrzewam, że niektóre bio zamienniki faktycznie mogą być lepsze, lub przynajmniej równie dobre. Natomiast ekologiczne uprawy, to częściowo bujda. W Niemczech doszły mnie słuchy np. że jest zakaz stosowania oprysków w eko farmach, więc niektóre mądre głowy opryskują w nocy, bo nie ma o tej porze kontroli. A produkty eko z nocnym opryskiem kosztują wciąż eko. Selekcja w sklepie przede wszystkim i odporność na marketing pozwolą na zdrowie i nieuszczuplony portfel.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jem ciemne pieczywo (czasem smaruje np. delma),jem szynkę drobiową (z jak największą ilością mięsa),w szkole jadam smażone,jem domowe zupy,smażę na oliwie z oliwek :) Nie odzwyczaje się,bo próbowałam i nie wyszło.Staram się jeść zdrowo,ale bez przesady :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wybrałaś akurat drogie zdrowe produkty, ale nie trzeba sięgać po takie "egzotyczne" nowości. np. nasze polskie kasze są bardzo zdrowe i bardzo tanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to ekstremalne boi przykłady ale wszędzie o nich pełno :)

      Usuń
    2. wiem i właśnie dlatego można nabrać błędnego przekonania, że zdrowe jedzenie jest drogie i tylko dla snobów. a to nie prawda. owszem, niektóre zdrowe produkty są drogie. ale również niektóre niezdrowe są drogie.

      Usuń
  5. Też mi się wydaje, że wubrqlas drogie zdrowe produkty. Kasza i warzywa nie są drogie w Polsce, a są zdrowe. Zresztą zdrowe jedzenie wg mnie polega na różnorodności olej z kokosa tak, ale na zmianę z oliwą i innymi olejami. Zawsze też można zjeść Avocado, które również jest cenowo do przyjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam lekko dystans do produktów z nazwą bio eko itp. Wiec co nie co o kosmetykach, które się tymi hasłami promują i powiem szczerze, że stąd mocno sceptycznie podchodzę do tego typu produktów spożywczych, tym bardziej, że nie jest uregulowane tak naprawdę używanie tych określeń ustawowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za kupowaniem poszczególnych produktów tylko dlatego, że jest na nich napisane EKO/BIO/itp. Zdarza mi się, owszem, ale tylko ze względu np. na skład. Bo nie każdy produkt bio jest rzeczywiście jakiś rewelacyjny.
    Jeśli chodzi o cenę.. Niestety dużo rzeczy jest droższych. Mleko piję zwykłe, ale w bardzo małych ilościach, dlatego też czasami zaszaleję i kupię te roślinne (ale nie znalazłam jeszcze takiego, co kosztuje aż 15 zł, w Piotrze i Pawle i Almie są często tańsze), masło orzechowe/migdałowe/z nerkowców robię często sama i to zawsze wyjdzie troszkę taniej. Mąka.. marzy mi się kasztanowa, ale bez przesady, nic się nie stanie jak się kupi po prostu żytnią lub kukurydzianą, które są tylko odrobinę droższe od zwykłej..
    Osoby z nietolerancją glutenu/laktozy mają troszkę pod górkę i ich dieta może być trochę droższa. Nie wiem czemu, ale teraz jest straszna moda na produkty bezglutenowe i nagle połowa moich znajomych ma celiakię :P Taka moja mała dygresja :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Także uważam że wybrałaś drogie produkty, ale patrząc na to z drugiej strony.
    Ile kosztują słodkości? Niezdrowe... chipsy... piwo... papierosy... słodkie napoje...
    Może nie patrzę na napis bio robiąc zakupy ale na skład. Nie mówię że odżywiam się idealnie zdrowo ale jestem zadowolona z moich zmian. I wiem że moje dążenie do zdrowego trybu życia jest kilka kroków dalsze niż jeszcze rok temu.
    Patrząc na standardową rodzinę których w koło pełno (mówię na konkretnych przykładach znanych z okolicy)... ich zakupy cenowo nie różnią się od moich... a koszyk różni się o 360stopni.
    Nie paląc... nie pijąc... jak to niektórzy mówią ... przecież coś od życia się należy ;) na coś pracujemy ;) Tak i właśnie takie mam podejście. Wolę wydać na zdrowe posiłki i przekąski. Moje miesięcznie wydawane pieniądze na zdrowe produkty równają się a nawet czasem są niższe od przeciętnej rodziny która nie zwraca na to uwagi co je.
    A po roku wdrążania w moje życie zmian nie mogę patrzeć jak w marketach widzę mamę z dzieckiem 5/8 lat a w wózku pepsi, chipsy, słodkości... a brak owoców i warzyw.
    Temat na dłuższą dyskusje ;)
    A i tak każdy będzie uważał inaczej ;)
    To moje zdanie ;)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń