piątek, 15 listopada 2019

Ile przytyłam w ciąży ?

Czas na nowe wyzwanie. Bloga założyłam początkowo żeby pomógł mi się uporać z rzuceniem palenia. Tym razem nowe wzywanie ! Zgubienie kilogramów po ciąży czas zacząć !

Zacznijmy od danych : 
Waga przed ciążą :65.0 kg
Waga 40 tydzień : 79.5  kg

razem : 14.5 kg na plus
(dla porównania Joanna Krupa przytyła 10kg :) 


Już po powrocie ze szpitala na wadze miałam 70 kg więc stwierdziłam , że dodatkowe kilogramy wcale nie są takie straszne. Kolejny 3 kilogramy  zniknęły gdzieś między jednym karmieniem a drugim. Oczywiście sylwetka jest inna a i lekki brzuszek został ale nie jest to coś z czym za pomocą odpowiednich ćwiczeń czy diety nie można sobie poradzić.

W ciąży nie uprawiłam żadnego sportu za to bardzo dużo spacerowałam do 7 miesiąca. Miałam plany pozostać w ciąży aktywna ale przy pracy na pełen etat i zmianami w organizmie po prostu nie miałam na to ochoty. Spacery były więc wspaniałą alternatywą ! 
8 miesiąc


Myślę że dzięki formie po ukończeniu P90X miałam solidne fundamenty pod ci ąże i mogłam sobie trochę odpuścić (link do wpisu o P90X tutaj : P90X niedługo powinnam wrzucić zdjęcia sylwetki przed i po , wiem że kilka osób o to prosiło :-) 

Jaki wniosek ? 

Jeżeli planujesz zajść w ciąże , zacznij walczyć o sylwetkę już dziś !!!! 


Z uwagi na to , że mój poród zakończył się cesarskim cięciem niestety nie mam dużego wyboru jeżeli chodzi o powrót do ćwiczeń. Brzuszki odpadają , mocne cardio też. Biegaczem zawsze byłam słabym poza tym to również nie jest polecane nawet do pól roku po cesarce. 

Co za tym mogę robić ? 
Zdecydowanie mogę  praktykować jogę i robienie to regularnie od 7 tygodnia po porodzie.


Yoga wspaniale uelastycznia i wysmukla ciało ale jej największą zaletą jest jak mocno wpływa na nasze samopoczucie i niepokoje, Jeżeli głowę mamy zawaloną zmartwieniami, myślami  to zdecydowanie polecam wybrać się na Jogę. Już po miesiącu zobaczycie że  odczuwacie większy spokój. Dużą różnice zobaczycie również w życiu prywatnym. Wiele razy odpuścicie kiedy trzeba będzie odpuścić i przyjdzie wam to z łatwością

Ja zaczęłam ćwiczyć Jogę w 2008 roku. Od tego czasu ćwiczę raz częściej raz rzadziej ale zawsze do niej wracam. To coś co z nami zostaje. 

Dla spragnionych cardio i pracy z obciążeniem swojego ciała polecam Ashtangę. Niestety jej wadą jest to że studia  Yogi Ashtanga są tylko w dużych miastach . Jednak jeżeli w takim mieszkacie, nie zastanawiajcie się dwa razy ! Ja właśnie zaczęłam zapoznawać się z teorią Yogi Ashtangi i będę wam zdawać relacje z tej podróży. 


DO dzieła ! 


4 komentarze :

  1. Kochana 14,5kg to nic. Ja przytyłam 25 kg nawet nie wiem, jak to się stało. Jadłam tyle co zawsze ale nie mogłam prowadzić takiej aktywności fizycznej jaką prowadziłam przed ciążą... Od 25 tygodnia moja ciąża był zagrożona i musiałam leżeć... Tragedia. Dla kogoś kto uwielbia ruch i spacery to była mordęga. Tak też te kilogramy zaczęły mi się dokładać po prostu wszędzie. Po porodzie na szczęście dla mnie Julcia odrzuciła mój pokarm po 3 miesiącach dlatego mogłam zacząć się odchudzać. Chciałam racjonalnie i zdrowo do tego podejść. Nie oszukujmy się przy małym dziecku ciężko znaleźć czas na gotowanie, szczególnie, że męża przy mnie nie ma gdyż pracuje w transporcie międzynarodowym i widzimy się raz na 2 miesiące :( Urlop tacierzyński szybko minął niestety. W każdym razie zdecydowałam się, że znajdę sobie catering dietetyczny w Gdańsku u mnie. Weszłam na https://caterobazar.pl/catering-dietetyczny-gdansk i sobie wybrałam z tej porównywarki jedną firmę, jak się okazało była ona strzałem w 10. Kocham dania od nich, nie chodzę głodna, a co najważniejsze kilogramy lecą w dół. Mam nadzieję, że do wakacji wrócę do formy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety ja w ciąży przytyłam sporo. Wrócić do swojej prawidłowej wagi nie było łatwo. Pomogły mi w tym codzienne ćwiczenia, miedzy innymi jogi, a także wdrożenie cateringu od https://bedietcatering.pl/lodz/. Dzięki temu mogę cieszyć się swoją sylwetką, choć chyba nawet lepszą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj mnie nie ominęły nadprogramowe kilogramy. Jednak po ciąży zaczęłam bardziej o siebie dbać. Jak zamawiam jedzenie to niskokaloryczne np sushi z https://sushicorner.pl/ Dzięki temu panuje nad wagą

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Bardzo ciekawy materiał :)

    OdpowiedzUsuń